Drodzy Rodzice, zaczął się czas wyprzedaży a wraz z nim gorączka zakupów. Uczestniczą w niej również nasze dzieci, które stanowią bardzo ważną grupę klientów.
Skąd dzieci znają produkty, marki, gdzie dowiadują się o tym, co pragną mieć?
Oglądając ulubione programy w telewizji czy bajki w internecie dzieci wystawione są na oddziaływanie reklam, stworzonych specjalnie dla nich sugestywne i atrakcyjne, szybko zapadają w pamięci dzieci, które są przekonane, że produkt przedstawiony w reklamie jest dobry. W sytuacji wyboru sięgają właśnie po niego lub jemu podobny. Nie mając wiedzy o otaczającej je rzeczywistości oraz odbierając pozytywnie treści przekazywane w mass mediach dzieci uważają je za prawdziwe i atrakcyjne. Traktują dosłownie to, co widzą na ekranie, również jeśli jest to reklama. Wzbudzone w dzieciach pragnienie posiadania danej rzeczy domaga się realizacji, tym bardziej jeżeli rówieśnicy już mają ten cenny i wyjątkowy produkt.
Potrzeba posiadania tego co mają inni, potrzeba bycia takim jak inni powoduje, że dzieci oczekują od rodziców, iż kupią im daną rzecz. Rodzice zaś kierując się "dobrem dziecka", nie chcąc, żeby odstawało od rówieśników lub pragnąc, żeby miało wszystko o czym zamarzy ulegają presji, która nierzadko jest też presją otoczenia. Bo czyż mass media nie wyznaczają nam standardów życia? Czy nie pokazują jak mamy się ubierać, jaką mamy mieć sylwetkę, jak mamy mieszkać i co mamy jeść?
Przeglądając internet dostarczamy informacji o tym, co nas interesuje . Są one gromadzone i przekazywane usługodawcom, którzy na podstawie zgromadzonych danych odpowiadają na nasze potrzeby podsuwając nam różne produkty. Nam i naszym dzieciom, gdyż one również buszują w internecie przeglądając różne strony, tym samym dostarczając informacji o swoich potrzebach i preferencjach. Tworzy się zamknięty krąg-dostarczamy informacji, które wracają do nas pod postacią konkretnych produktów. Zachowania nasze i naszych dzieci są modelowane poprzez reklamy. Jeden produkt prowadzi nas do drugiego i tak przez cały czas .W efekcie większość wybiera te same artykuły nie zastanawiając się nad tym czy jest to najkorzystniejszy, na przykład pod względem zdrowotnym czy edukacyjnym wybór.
Nasze dzieci tym bardziej są podatne na sugestię reklamy. Gdy już raz wyrobią sobie przekonanie, że dany produkt czy dana marka są dobre ,trudno zmienić ich nastawienie. Stają się konsumentami, zakładnikami producentów poprzez przywiązanie do ich produktów.
Mając świadomość tych procesów powinniśmy , jako rodzice odpowiedzialni za swoje dzieci, zadać sobie pytanie: czy chcemy aby o wyborach naszych dzieci decydowały korporacje ukrywające się pod danymi markami czy też chcemy nauczyć je podejmowania decyzji w oparciu o racjonalne przesłanki?
Anna Łyjak